Zyjemy!!! Druzyna AA zawitala do rodzimego portu, cali i zdrowi w sobote o 16tej. Przepraszamy naszych fanow za brak informacji na blogu. Podejrzewam zhackowanie bloga, nie moglismy sie zalogowac. Sytuacja prawdopodobnie miala miejsce w kafejce internetowej w Bulgarii, ale po identyfikacji uzytkownika i interwencji grupy Grom wrocilo wszystko do normy.
Wkrotce ukaze sie relacja z podrozy, dajcie nam troche czasu aby przyzwyczaic sie do domowych warunkow. Teraz mozemy powiedziec tylko tyle:
- impreza jak najbardziej udana, polecamy wszystkim (ale bez masazystek sie nie ruszac)
- Zuk dojechal i wrocil bezawaryjnie, a tylu nam przepowiadalo awarie
- ktos kto cierpi na bezsennosc idealnie nadaje sie na ten wyjazd
- mnostwo pozytywnie nastawionych ludzi mozna tam spotkac. Awarie samochodow sa na porzadku dziennyma, wszyscy sobie nawzajem pomagaja i wszyscy jada dalej.
- na mete dotarlo 98 ze 119 zalog, czyli wynik lepszy jak w rajdzie paryz-dakar. Jednak ta socjalistyczna konstrukcja jest porzadna. Job twoja mac.
odezwiemy sie wkrotce, raport z podrozy bedzie ciekawy, juz my sie o to postaralismy.
na gazie!!!
AA TEAM
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz