13 stycznia 2011

ZLOMBOL 2010 zakonczony !!!

Jak wiadomo Zlombol jest akcja charytatywna i przed swietami nastapilo uroczyste wreczenie prezentow. I to bardzo duzo prezentow, bo zlombol w tym roku zgromadzil az 170 000 PLN na koncie fundacji. Sami zobaczcie jak dzieci sie cieszyly:

Video

Mamy nadzieje ze kazdy kilometr przejechany przez nas zaowocowal radoscia dzieci z prezentow w Domach Dziecka.

Relacja z podrozy wkrotce ;)

na gazie

fazi

29 października 2010

Kilka fotek na poczatek, nawet ladnych

Witam fanow naszego bloga,

jesien nadeszla, wieczory sa coraz dluzsze, wiec nadszedl czas aby zabrac sie za porzadkowanie kilku tysiecy zdjec z naszego wyjazdu, wspomnien i zapiskow i zrobic cos z tego co mialoby rece i nogi i daloby sie jakos strawic. Na poczatek wklejam kilka zdjec aby dac wam choc szczypte tego co my tam przezylismy, kogo spotkalismy i co sie wydarzylo w nasze 2-tygodniowej podrozy. Relacja (po ocenzurowaniu) ukaze sie w najblizszym czasie na naszej stronie. Filmiki beda poprzycinane i zlozone w jedna calosc ktora takze tutaj opublikujemy.

Tak wiec wygodnie usiadzcie w fotelu i zapraszam do ogladania tutaj


Na gazie

Fazi

17 września 2010

Zdrastwujta Tawariszcze

Zyjemy!!! Druzyna AA zawitala do rodzimego portu, cali i zdrowi w sobote o 16tej. Przepraszamy naszych fanow za brak informacji na blogu. Podejrzewam zhackowanie bloga, nie moglismy sie zalogowac. Sytuacja prawdopodobnie miala miejsce w kafejce internetowej w Bulgarii, ale po identyfikacji uzytkownika i interwencji grupy Grom wrocilo wszystko do normy. 

Wkrotce ukaze sie relacja z podrozy, dajcie nam troche czasu aby przyzwyczaic sie do domowych warunkow. Teraz mozemy powiedziec tylko tyle:

- impreza jak najbardziej udana, polecamy wszystkim (ale bez masazystek sie nie ruszac)

- Zuk dojechal i wrocil bezawaryjnie, a tylu nam przepowiadalo awarie

- ktos kto cierpi na bezsennosc idealnie nadaje sie na ten wyjazd

- mnostwo pozytywnie nastawionych ludzi mozna tam spotkac. Awarie samochodow sa na porzadku dziennyma, wszyscy sobie nawzajem pomagaja i wszyscy jada dalej.

- na mete dotarlo 98 ze 119 zalog, czyli wynik lepszy jak w rajdzie paryz-dakar. Jednak ta socjalistyczna konstrukcja jest porzadna. Job twoja mac.


odezwiemy sie wkrotce, raport z podrozy bedzie ciekawy, juz my sie o to postaralismy.

na gazie!!!


AA TEAM 

7 września 2010

Drużyna AA u celu

Widzimy na horyzoncie minarety z Istanbulu i teraz jesteśmy tego pewni. Jesteśmy 5 km od Azji, czekamy na wszystkich i około północy strzelą korki szampana. Tym, którzy w nas wierzyli mówimy: dziękuję, tym którzy nie wierzyli mówimy: granice trzeba przekraczać a nie budować! Teraz dwa dni świętowania w Istanbulu. AA TEAM

Jetzt sind wir es uns sicher - am Horizont sehen wir die Minaretten aus Istanbul. Wir sind 5 Kilometer von Asien entfernt. Wir warten noch auf alle und gegen Mitternacht trinken wir Champagner. Allen die an uns geglaubt haben, sagen wir: danke schoen und denen die es nicht getan haben, sagen wir: die Grenzen muss man uoberschreiten und nicht bauen. Jetzt feiern wir zwei Tage in Istanbul. AA TEAM

Ostatnie kilometry

50 km do Istanbulu! Ostatnie tankowanie, chłodzenie szampana, zakładamy garnitury,orkiestra stroi instrumenty, a nasze masażystki wykonują ostatnie czynności ;)

50 Kilometer bis Istanbul! Wir tanken noch das letzte Mal, koehlen Champagner, wir ziehen unsere Anzuege an, das Orchester bereitet die Instrumente vor und unsere Masseusen machen die letzten Vorbereitungen. ;)

6 września 2010

Poniedziałkowe informacje z trasy

Jesteśmy grzeczni, nie pijemy alkoholu, nie przekraczamy prędkości, jesteśmy wykąpani, mijamy właśnie Bukareszt. 1400 km od domu. (godzina 11.28)
13.30 wjechaliśmy do Bułgarii. Żuk jedzie dalej bez awarii, my też. Chyba widzimy minarety z Istanbulu, ale nie jesteśmy pewni. Słońce, 35 st. & Mettalica. (godzina 13.36)


Wir sind artig, trinken kein Alkohol, ueberschreiten die Geschwindigkeit nicht, haben gebadet und gerade Bukarest hinter sich gelassen, 1400 Km. vom zu Hause. (Uhrzeit 11:28)
Um13:30 sind wir in Bulgarien angekommen. Der Wagen faehrt immer noch ohne Stoerung, wir auch. Ich glaube, wir sehen Minaretten aus Istanul, aber wir sind es uns nicht sicher. Sonne, 35 Grad & Mettalica. (Uhrzeit 13:36)

4 września 2010

Pierwsze wiadomości z trasy!

Jedziemy!!! Od 11:41 kręcimy pierwsze kilometry. Oglądajcie dzisiaj wiadomości, rogi z samochodu (nie nasze!!!) spodobały się wszystkim. Auto 14l/100km. Pytaliśmy ludzi w Polsce o drogę na Istanbul. Nikt nie wiedział, jakiś dziadek nam powiedział, że za wioską w prawo. Istanbulu nie znaleźliśmy! Gdzie on się ukrył?
O 16:45 zobaczyliśmy inne znaki drogowe, to chyba Słowacja, ale nie jesteśmy pewni. Spalanie 0,5l/100km :D Szukamy teraz Węgier, ponoć są za wioską w lewo. Auto O.K.

Wir fahren!! Ab 11:41 drehen wir die ersten Kilometer. Schaut euch heute die Nachrichten an, die Hoerner auf unserem Auto (nicht unsere!!!) waren der Hit.Das Auto verbraucht 14L/100Km.
Wir haben die Leute in Polen nach dem Weg nach Istanbul gefragt. Keiner hat es gewusst, irgend ein Opa hat uns gesagt, dass es rechts hinter dem Dorf sei. Isntanbul haben wir nicht gefunden. Wo ist es?
Um 16:45 haben wir andere Verkehrszeichen gesehen, wahrscheinlich war es Slowakei, wir sind es aber nicht sicher. Benzinverbrauch 0,5L/100Km. :D Wir suchen jetzt Ungarn. Vielleicht hinter dem Dorf links :D Auto O.K.

3 września 2010

Ma ktos kilogram hamulcow?

Hamulce, ze tez takie cos czlowiek wymyslil, bez hamulcow to dopiero jest jazda. 16 godzin orgii hamulcowych i w koncu mozemy powiedziec ze niby dzialaja. No dobra, dzialaja, na pierwszej gorce bedzie proba i albo jedziemy dalej albo do warsztatu.

Jestesmy prawie spakowani, nie mamy tylko jeszcze rzeczy ktore zapomnimy. Dzisiejsza noc bedzie krotka, albo nie bedzie wcale nocy, no moze poza faktem ze na dworze jest ciemno. Jesli jest ciemno to sie przwaznie spi albo reperuje samochod na zlombola.

To jest efekt naszej pracy, przeklenstw i fantazji. Patrzcie i podziwiajcie. Zdjecie zrobione dzis o polnocy. Pletwy w gore!!!


Z przyjemnoscia informujemy ze do naszego teamu dolaczyla plec piekna. Zaneta jej na imie i bedzie tutaj informowala was co sie dzieje u nas na trasie. Niestety nie pojedzie z nami, ale myslami bedzie jak wy wszyscy z nami, i przed komputerem. Mamy nadzieje ze Pani Zaneta (nauczycielka :)) bedzie tutaj rzetelnie ( i bez cenzury!!!) wpisywala smsy ktore jej doslemy. Caly AA Team wdziecznie macha pletwami. Pani Zaneto, jest Pani wolana do tablicy.

To ostatni wpis w czasie naszych przygotowan, jutro bedzie widac efekty. Najwazniejsze zeby wszyscy cali wrocili do domu, a reszte albo zarobimy albo przepijemy.

Trzymajcie za nas kciuki i w niedziele wrzuccie hojnie za nas na ofiare w Kosciele.

AA TEAM

Hamulce niet

Start juz jutro, a hamulce w naszym aucie poszly na urlop. Probne hamowanie na polnej drodze i pedal w podlodze. Trzymajcie kciuki, jutro ostatni dzien napraw, musimy dac rade!!!

2 września 2010

Atak Paparazzich!!!

Slawa naszego teamu wyszla za granice naszej wioski i najwieksza z naszych lokalnych gazet, znana w calym powiecie napisala ciekawy artykul. Sami widzicie ze nie mozemy opedziec sie od paparazzich ( no i od masazystek tez!!)

Czytajcie tutaj

31 sierpnia 2010

Upgrade --> Bussinesclass

Witamy wszystkich fanow naszego zespolu,

pewnie wypatrujecie informacji o nas a tu cisza, ostatni czas spedzilismy pod samochodem (oczywiscie na trzezwo myslac). Dlugo o nas nie bylo slychac, niestety mielismy kolejne awarie i niespodzianki a takze duzo pracy przy wyposazeniu. Zrobilismy maly upgrade naszego zuka za pomoca pily motorowej, kilku plyt z mebli oczywiscie PRLowskich no i dodalismy szczypte fantazji i garsc pomyslowosci.

Polska masakra pila elektryczna w pozycji agresywnej.



Na pierwszy ogien poszla troska o koncowki naszych plecow czyli d**y. 4500 km na oryginalnych lawkach zukowskich mogloby spowodowac koniecznosc smarowania naszych powierzchni polkulistych az do sylwestra (tu wlasnie zamykamy oczy i wyobrazamy sobie nasze masazystki w akcji). Aby troche im i nam ulzyc zamontowano fotele klasy biznes pochodzace z autobusu klasy biznes czyli zwyklego Pekaesu tez z Peerelu. Znajomy szwagra tescia ciotecznego brata dal nam cynka i za dobre pol litra kupilismy 5 sztuk. Dopasowanie ich do naszego modelu wymagalo znowu fantazji, pily motorowej, spawarki i szczypty przeklenstw. Efekt jest taki ze masazystki i tak beda miec duzo roboty!


Robota palila sie w rekach


Metoda montazu zostala podpatrzona z najnowszej technologii formuly jeden. Tak jest montowany tylni wahacz w bolidzie Roberta Kubicy


Na drugi ogien poszla wygoda kierowcy. 10 godz jazdy dziennie moze spowodowac zakwasy w miesniu lydkowo-udowym a to oznacza jeszcze wiecej pracy dla naszych masazystek. I my wspanialomyslnie chcac je odciazyc od jakze przyjemnej roboty zainstalowalismy najnowszy tempomat. Jego dzialanie zostalo juz przetestowane w warunkach szosowych, w terenie zostanie przymocowany na stale aby latajac po kabinie nie uszkodzil lakieru. Kolor zmienia sie w zaleznosci od predkosci.


Przez zoladek do serca mezczyzny - ktora Pani tego nie zna. Dla naszych pokladowych stewardess przygotowalismy kuchnie dla 7 osob, z dwoma grawitacyjnie otwieranymi powierzchniami do krojenia warzyw i magazynem podrecznym. Opcjonalnie nasz magazyn bedzie sluzyl do masazy relaksacyjnych naszych plecow (i znowu cholera myslimy o tych masazystkach).


Dla zapasowego zespolu naszych masazystek i stewardess przygotowalismy specjalne miejsca do podrozy - tzw. oaze swiezego powietrza. Kazdy moze tam wejsc i skorzystac z ..., no wlasnie!! ze slonca. Stwierdzilismy ze nasze bicepsy potrzebuja troche opalenizny i zainstalowalismy taras widokowy z funkcja opalania. Na tym tarasie bedziemy w czasie postoju regenerowac sily lub sluchac co w trawie piszczy. Czasami bedziemy tam znajdywac azyl przed hordami dzikich psow w Rumunii. Podczas jazdy zapasowy team naszych masazystek bedzie tam korzystac z basenu i slonca. (Dla chetnych sa jeszcze dwa miejsca wolne).


Dobrze w podrozy byc zawsze ubezpieczonym. Zamontowalismy skuteczny piorunochron zeby nic nie pierdyknelo. Poprawia to tez ogolna aerodynamike samochodu zwiekszajac predkosc maksymalna o koma szesc km/h. I oficjalnie potwierdzamy - w tym aucie nie jada jelenie!!!


Dziasiaj ostatnie nasze spotkanie organizacyjne przed wyjazdem. Powiedzcie nam co zapomnimy zabrac w nasza podroz??

Na gazie!!!

AA TEAM



14 sierpnia 2010

Drobnych napraw ciag dalszy

Tym razem na warsztat poszly hamulce, mialy pecha ze nam w slepia zagladaly. Jak pewnie zauwazyliscie, naprawiamy wszystko co okragle, bo jak to chlopaki z AA TEAM lubia na ogol okragle rzeczy, np. pilke nozna, gorzyste widoki, okragle fajnie po prostu wyglada i chetnie sie grzebie przy okraglych rzeczach ;)

Sprzeglo mialo to szczescie i doznalo uzdrowicielskiej mocy naszych rak, hamulce tez mialy to szczescie, zrobilismy im pelny lifting.



Po wymianie sprzegla bylismy zmuszeni naprawic hamulce, moc silnika byla nie do opanowania, dlugo sie zastanawialismy nad zawieszeniem Billsteina i hamulacami Brembo, jednak Ci producenci nie przewiduja tego wyposazenia, pomysl ostatecznie upadl. 

Wymiana objela kompletna wymiane wszystkich elementow, inaczej mowiac wszystko jest piekne i nowe jak Pamela Anderson w wieku 18 lat. 

Jestesmy wciaz w trakcie szukania okraglych czesci w naszym aucie, niestety zostaly tylko kola. Ale natknelismy sie na cos kwadratowego, czerwonego, pod siedzeniem kierowcy. W instrukcji obslugi czytamy: Zapas energii pomagajacy na pokonanie kilkunastu metrow w celu zjechania na pobocze i profilaktycznej naprawy zaworow w glowicy. Jeszcze nie wiemy co to dokladnie ma znaczyc.

 W przedniej czesci pojazdu tam gdzie jest przewaznie silnik, znalezlismy ten silnik, czyli wszystko ma ten samochod na miejscu. Silnik wyglada na troche spoconego, gdzieniegdzie kapnie mu cos na podloge. Mamy nadzieje ze to nie sa objawy kryzysu wieku sredniego. 

Producent zapewnia ze jest to powloka antykorozyjna, i niewielkie zawilgocenie jest wskazane (chlopaki z AA TEAM wiedza najlepiej, ze zawilgocenie w odpowiednich zakamarkach wplywa dobrze na dojechanie do mety ;) )

Na gazie!!!

AA TEAM


Ps. Aktualizacje w dziale AA MOBILE

8 sierpnia 2010

Przygotowania ida na rakietowym paliwie.

Witamy czytelnikow naszego bloga,
przygotowania ida pelna para, drobne naprawy kosmetyczne naszego auta,  jak pewnie zauwazyliscie lista darczyncow wciaz rosnie co przeklada sie na wieksza pomoc dla Fundacji. Znajac prawa tego swiata i tak ostatnie rzeczy bedziemy pakowac w sobote 4go wrzesnia wczesnym rankiem, drobne naprawy tez sie moga zdazyc. 

Wlasnie taka jedna drobna naprawa wyskoczyla, kiedy chcielismy wejsc w 1sza  predkosc kosmiczna, trzyczwarte mocy silnika wykorzystalismy i jak tu nagle nie zadymi, silnik malo sie nie przekrecil, moce wylecialy jak nietoperze z jaskini - sprzeglo wyzionelo ducha. Szybka diagnoza, stol operacyjny i poszlo jak z wycieciem wyrostka. Siostro, skalpel...


Nie trwalo dlugo, doglebnie zostalo wszystko naprawione


Lekarze sie troche spocili, kolka wymienili. Przy okazji nasmarowali, tam i tu pukneli i w sumie to chyba juz wiecej sie nie moze stac, no moze jakies kosmetyczne naprawy powierzchni cylindrow, ale takie drobnostki zalatwimy w przerwie na tankowanie w Rumunii. 

Lekarze, jak to w tym zawodzie bywa, na trzezwo nie sa w stanie podejsc zdrowo do chorego problemu, trzeby ich poic juz wczesniej aby czasem zamiast wyrostka nie ciachneli skalpelem troche nizej. A wiadomo, nizej to nie ma zartow. W tym celu dochtorzy sa stale napelniani srodkiem od wszystkich problemow. Pewnie zauwazyliscie to juz w tytule ;)


Najwazniejsze aby nasz Zuk jezdzil i trabil, reszte sie wyklepie, sklei tasma, poxylina lub guma do zucia. To narazie tyle drodzy czytelnicy, ciag dalszy nastapi wkrotce


Na gazie!!!

AA TEAM



18 lipca 2010

To jest Żuk na miarę naszych możliwości. My tym Żukiem otwieramy oczy niedowiarkom! Mówimy: to jest nasz Żuk, przez nas zrobiony, i to nie jest nasze ostatnie słowo!!!

Witaj na stronie Druzyny AA i zapraszamy do zapoznania sie o takich 7-miu jak ich 3-ech to nie ma ani jednego, którzy wybrali sie na azjatycki kontynent wyrobem samochodopodobnym z lat, w których za tym wyrobem stało się w kolejce dłużej niż wynosiła gwarancja na ten wyrób. Po co tam jedziemy? I dlaczego takim niezawodnym samochodem? A słyszałeś kiedys o ZŁOMBOLU? Nie? No to sie dowiedz.


Tych fajnych chlopaków z Drużyny AA możecie spotkać w okolicach Opola na żywo, wirtualnie pod adresem:

damiano(małpa)gmx.de

Dziewczyny chcące umówić sie z nami lub otrzymać autograf informujemy, że najbliższe wolne terminy są dopiero w październiku. Wciaż poszukujemy stewardess i masażystek na pokład naszego wehikułu.


Na gazie!!!

Mateusz, Damian, Damian, Mateusz, Łukasz, Ryszard, Marcin